czwartek, 21 sierpnia 2025

Bo po mału...czuć już jesień czyli jesienią 2015

 Są dni jakie chętnie wyrzuciłabym z kalendarza. Są chwile do jakich wracam nie po to by sypać sobie samej soli na rany ale ku przestrodze bo mogą one wrócić... Są dni pełne bolesnych przeżyć a wszystkie mieszczą się w liczbach. Są one pomierzalne. Nienawidzę wiosny i lata. Nie tylko za to,ze są one gorące i ciepłe są to pory a ludzie szaleją za nimi ale także bo wiosną 2015-9 kwietnia wiadomo co się ze mną stało, Kto mnie czyta ten wie. Za to kocham jesień i zimę a jesienią 2015-dokładnie 20-tego października "wyszłam zza krat jak wolny ptak-o tak, i od tamtej pory mam tę moc, mam tę moc!!!". Bo taka jest prawda.

Niby jest taki mit, że zimne pory nastają bo Demeter płacze za swoją córką-Korą jaka została żoną Hadesa w podziemiach a ciepłe pory nastają bo córka wraca na ten czas do niej. Wszystko może wrócić-nie tylko wspomnienia ale i wydarzenia mogące być czymś co zapotęgowało wszystko co do tej pory nas stworzyło takimi jakimi jesteśmy. 9 kwietnia nastanie jak co roku-na szczęście już bez krat. Ale nastanie też za pół roku i 11 dni po 9-tym kwietnia także i ten wyczekiwany przeze mnie 20-ty października. W 2015 roku był to dzień gdy wyszłam z Zakładu Karnego.

Nie było mi łatwo zarówno w 2009 a co dopiero w 2015. Niechaj moja historia będzie dla innych przestrogą jaka ma na celu ustrzec kogoś przed byciem takim jaką ja byłam przed tym co mnie spotkało. Otrzymałam od losu szansę i ją wykorzystuję i za nią dziękuję. W tej chwili mam otwarte okno jak i czuję jesień ale jeszcze te 10 lat temu nie miałam odwagi by na swoim blogu, blogu jaki załozyłam w ZK nie miałam okazji ani odwagi aby napisać gdzie wtedy byłam...

Jesień to moja pora roku. Pora jaka mnie cieszy. Nie przeszkadza mi ani,że dni są krótsze ani nie przeszkadza mi,że "jesienią życia" nazywana jest starość. Potem nadchodzi zima a co za tym idzie-po niej wyczekiwana przez ludzi wiosna a wraz z nią 9 kwietnia i wspomnień czar jak co roku od 2015-tego co mnie wtedy spotkało... Nawet nie chcę mysleć o tym,że i 9-ty kwietnia jak co roku nastanie. Niechaj mnie cieszy ta jesień oraz to,że wtedy to wyszłam zza krat jak wolny ptak-o tak!!! No i mam tę moc!!!