poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Bez pieniędzy...da się żyć szczęśliwie :-)

 Dziś miałam pożyczyć koleżance kasę ale...skąd tu brać jak od matki nie da się pożyczyć bo mi i tak nie chciała dać to próbowałam pożyczyć od koleżanki a ta...powiedziała mi,że gdybym miała pracę to bym miała i kasę ale ja mam rentę. Mi nie zależy na pracy bo mam rentę ale ja pamiętam takie czasy,że i tej renty nie miałam a gdy potrzebowałam na adwokata to sama musiałam sobie zarobić jadąc na zbiór pomidorów do Włoch...

Ale i tak w ostateczności zarobiłam połowę niż mi obiecywano bo mnie wyrzucono z pracy a i tak swemu adwokatowi przyniosłam potem zaświadczenie o tym jakobym nie zarabiała wcale ani nie miała prawa do zasiłku dla bezrobotnych bo jestem w urzędzie pracy zarejestrowana więc odpuścił a wszelkie koszta jakie zarobiłam straciłam na dojazdy w wyniku czego sam bilet kosztował mnie wiele...

Żyć bez pieniędzy się jednak da. Nie dają one szczęścia bo na przykład przez pieniądze zaginął jeden z najbogatszych Polaków-Sylwester Suszek jaki zwany był "Królem krypto walut" i ja się pytam po co człowiekowi kasa jak i tak nie zabierze jej do grobu??? No albo jedna z najbogatszych dziewcząt świata, córka milionera Onasisa-Athena czy jakoś tak jej było twierdziła,że przez pieniądze na jej rodzie ciąży klątwa i pytała się czy jak spali pieniądze to czy pech w końcu ustanie...

Prawda jest taka,że pieniądze nie dają Ci ani przyjaciół od serca a jak masz kasę to całe zainteresowanie jest na Tobie. Nie zarabiam ani przez swój kanał na YouTube ani na tiktoku i nie popieram zarabiania w podobny sposób. Denerwuje mnie narzucanie postów sponsorowanych jak i nie interesują mnie ani pieluchy ani papki czy kaszki dla bachorów jakie by mi sponsor narzucał reklamować czy inne badziewie jakie miałabym pokazywać bo tak mi każą!!!

Nie znam osoby jaka była by szczęśliwa z pieniędzmi. To już lepiej użerać sie z doopkami z Doopkolandii jak ja na przykład też miałam doopków i nie wyobrażam sobie sprzedawać się za kasę bądź swój wizeunek czy cokolwiek do mnie należy. Koleżanka jakiej miałam pożyczyć kasę poradziła mi abym "założyła sobie konto w banku" ale ja nie mogę bo pracowałam parę razy roznosząc ulotki dla banków i mam wstręt co do ich działania jak i awersje co do banków.

Do dziś widzę taki obrazek przed sobą jak "bank spermy. Nocny depozyt..." a przy nim mężczyźni ściągający spodnie nad nagimi nogami i nie napiszę czym jeszcze kobiety!!! Brzydzę się też nie tyle co bankiem ale nie chciałabym mieć nigdy blika...

Dlatego,że mój "numer obozowy" to 9042015 i nie pierwszy raz o tym mówię jak to daty 20.01.2015 dokonałam swojej trzeciej próby na niestrzeżonym przejeździe w miejscowości Ociąż pod Kaliszem a blik powstał w lutym 2015!!! Może i blik jest dla niektórych wygodny ale ja nie mogę używać czegoś co mi soli na rany sypie!!! Kto mnie zna ten wie.


Widząc przed oczami rok 2015 cały był moim najgorszym rokiem w moim życiu!!! Takich rzeczy się nie zapomina...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz